Co grozi drzewom i krzewom owocowym narażonym na oddziaływanie intensywnie zmieniających się warunków pogodowych?
Niewielka ilość śniegu, niestabilna temperatura, ostry i mroźny wiatr nie sprzyjają roślinom zimującym w ogrodzie. Nawet drzewa i krzewy o wysokiej odporności mogą zostać uszkodzone wskutek gwałtownych zmian pogody. Jaka jest potencjalna skala szkód? Czy i jak możesz temu zapobiec?
W efekcie stosunkowo ciepłej końcówki roku (temperatura powietrza w listopadzie dochodziła nawet do +15°C, w grudniu do ok. +5°C) ogród przedwcześnie wybudził się z zimowego snu. Wiele z gatunków drzew owocowych zaczęło kwitnąć — nabrzmiałe pąki wyraźnie widoczne są szczególnie u: czereśni, porzeczek, śliw czy pigwowca. Zmienił się także przydomowy warzywnik. Nadmiernie jak na tę porę roku wyrósł np. szczypiorek czosnkowy, osiągając wysokość blisko 10 cm, podczas gdy powinien w całości znajdować się pod warstwą śniegu.
Co może zagrażać roślinom w początkowym stadium wzrostu? Co zrobić w przypadku gwałtownej zmiany warunków pogodowych i nastania zimy z prawdziwego zdarzenia?
Zagrożenie 1: przemarznięcie pąków kwiatowych
Gwałtowny spadek temperatury może doprowadzić w pierwszej kolejności do osłabienia kondycji roślin poprzez uszkodzenie warstwy korzeniowej. Konsekwencje procesu niszczenia drzew i krzewów od wewnątrz, nie są widoczne natychmiast, ale dopiero po rozpoczęciu okresu wegetacyjnego, czyli w okresie kalendarzowej wiosny. Wówczas intensywnie kwitnące drzewa i krzewy zaczynają równie szybko obumierać. Po wykopaniu ich z ziemi, prawdopodobnie natychmiast zauważysz przesuszoną warstwę korzeniową o niezdrowej brunatnej barwie.
Korzenie roślin, jeżeli nie zabezpieczyłeś ich dostatecznie dobrze, ucierpią także wskutek długo utrzymującego się marznącego wiatru. Pomimo że systemy korzeniowe drzew i krzewów w okresie zimowego spoczynku wykazują dużą odporność na oddziaływanie bardzo niskich temperatur (do - 15°C u młodych roślin do 2 lat, do -20°C u starszych), to wraz ze zbliżającym się rozpoczęciem okresu wegetacyjnego stają się coraz bardziej podatne na panujące warunki klimatyczne. Mogą zamarznąć w trakcie ostatnich wiosennych przymrozków – „zimnych ogrodników”, „zimnej Zośki” – kiedy temperatura spada do ok. -5°C. Do przemarznięcia dojdzie, jeżeli gleba okrywkowa jest zbyt luźna lub gdy usypany z ziemi kopczyk wokół pni drzew okaże się zbyt mały.
Co musisz zrobić, by ochronić rośliny i zachować je w dobrej kondycji?
Szczelnie okryj pnie drzew i krzewów warstwą (10-15 cm grubości, 1-1,5 m szerokości) ubitego i nie całkiem rozdrobnionego kompostu lub obornika. W ten sposób jednocześnie zabezpieczysz korzenie przed chłodem i dostarczysz im bogate źródło mikro- i makroelementów niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Innym rozwiązaniem jest przysypanie korzeni liśćmi lub trocinami. W praktyce przynosi więcej szkód niż korzyści, ponieważ sprzyja procesom gnilnym, szkodliwym dla roślin ozdobnych.
Zagrożenie 2: przemarznięcie pni i gałęzi
Nagłe pojawienie się mrozu może spowodować zamieranie nadziemnej części drzew owocowych, głównie pnia i grubszych gałęzi. Szczególnie niebezpieczne są duże wahania temperatury pomiędzy nocą a dniem, kiedy uszkodzenia mogą przybrać wręcz katastrofalną postać – ran zgorzelowych czy pękniętej kory, która często sięga rdzenia pnia lub gałęzi. Jeżeli gwałtowny spadek temperatury to zjawisko krótkotrwałe, rany zgorzelowe zabliźniają się samodzielnie. Z kolei jednak, gdy utrzymuje się dłuży okres, pęknięcia stają się przyczyną stopniowego usychania pni i gałęzi, co z kolei prowadzi do obumarcia całego drzewa lub krzewu.
Co musisz zrobić, by ochronić rośliny i zachować je w dobrej kondycji?
Pnie drzew i krzewów do dwóch lat zabezpiecz specjalnie do tego celu przeznaczoną włókniną. Równie dobrą ochronę zapewnia warstwa zarówno słomy, jak i trzciny. Starsze rośliny wymagają nieco intensywniejszej pielęgnacji, tj. bielenia. To jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, który przeprowadza się przede wszystkim w celu ochrony pni i kory roślin przed uszkodzeniami wynikającymi z nagłych zmian temperatury. Przynosi jednak o wiele więcej korzyści. Bielenie wapnem:
- zabezpiecza drzewa przed intensywnymi promieniami UV, które w połączeniu ze spadkiem temperatury w ciągu dnia prowadzi do pęknięć kory,
- niszczy szkodniki wraz z ich larwami i jajami, które zagnieździły się w zagłębieniach popękanej kory,
- osłania drzewa przed ingerencją zwierząt poszukujących pożywienia.
By właściwie przygotować drzewa do bielenia, oczyść je drucianą lub ryżową szczotką, a następnie podwójnie (w odstępstwie do 3 h) spryskaj pień na całej długości, nie omijając korony. Pierwszy oprysk wykonaj preparatem grzybobójczym zwalczającym pleśń i grzyby, natomiast drugi preparatem olejowym unieszkodliwiającym szkodniki.
Sam zbieg przeprowadź przy pomocy mleka wapiennego, które możesz kupić w sklepie ogrodniczym lub przygotować samodzielnie z wapna palonego (tlenku wapnia) powszechnie wykorzystywanego np. w branży budowlanej. W tym celu rozpuść je w proporcji 2 kg na 10 litrów wody. By podczas opadów deszczu wapno nie zostało spłukane zbyt szybko z pni, dodaj do mieszanki substancję poprawiającą jego przyczepność: 10% białej farby emulsyjnej. Całość nanieś pędzlem zarówno na pnie, jak i nasady grubszych konarów drzew owocowych. Południową stronę roślin pomaluj nieco wyżej, ponieważ najbardziej potrzebuje intensywnej ochrony przed promieniami słonecznymi; choć za dnia słońce pobudza ruch soków w drzewie, to nocą – przy znacznym spadku temperatury – szybko zamarzają. W ten sposób dochodzi do rozsadzenia oraz pęknięcia pnia, czego śladem są rany zgorzelinowe.
Alternatywnym zabiegiem o efektach zbliżonych do bielenia wapnem jest oprysk drzew roztworem wapna z wodą w stosunku 1kg wapnia na 5 litrów wody. Rozpylony roztwór dociera w najdrobniejsze zakamarki kory, tym samym chroniąc drzewo od wewnątrz przed niekorzystnym wpływem warunków pogodowych. To niewątpliwa zaleta omawianego rozwiązania. Nie jest ono jednak pozbawione wad, ponieważ może okazać się, że cienka warstwa rozpylanego wapna jest niewystarczająca, by zneutralizować szkodniki zagnieżdżone w korze.
Jak dbać o drzewa i krzewy owocowe, kiedy zamiast kalendarzowej zimy panuje aura przypominająca przedwiośnie? Najważniejsze to stale kontrolować jakość osłon, a w razie konieczności starannie je usprawniać. Dodatkowe zabiegi pielęgnacyjne w postaci bielenia wapnem wzmacniają kondycję roślin, zwiększając ich szansę na przetrwanie do rozpoczęcia właściwego okresu wegetacyjnego.